P. napisała, cytuję: "Poproszę teraz dla odmiany coś mniej mrocznego, żeby frontmen nie leżał w grobie tylko był w sile wieku i cieszył się swoim jachtem w Monaco." He-he.
Faktycznie. Jak narazie to sami samobójcy, ćpuny i nieboszczycy.
No więc proszę. Będzie żyw i zdrów.Chociaż bez jachtu. Ja myślę,że on nawet własnej łódki na Zalewie Zegrzyńskim nie ma.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz