O muzyce - subiektywnie, osobiście, emocjonalnie.

wtorek, 5 stycznia 2010

Radiowa refleksja

Prawie każdej samotnej nocy słucham radia, szczególnie wtedy kiedy nie mogę zasnąć. No bo skoro jest ciemno, to niech chociaż coś gra! Radio daje poczucie bezpieczeństwa i swojskości, oprócz tego lubię je za nieprzewidywalność i różnorodność. Najczęściej słucham radia między północą a drugą w nocy. Robię to na tyle często i regularnie, że mogę śmiało postawić tezę - polskim radiem rządzi w nocy polska muzyka! 10 na 15 stacji radiowych puszcza polskie piosenki, mało tego, puszcza je jedna po drugiej, przez cale godziny. O żadnej innej porze nie jest tak. Mistrzami w tym są Radio Złote Przeboje i MC Radio, ale też i radia rockowe takie jak Roxy chociażby. Te rozgłośnie uwielbiają stare, polskie rocki i nagminnie puszczają Kult, Maanam, O.N.A czy Brygadę Kryzys. Moje statystyki są jednak jeszcze inne. Mianowicie najczęściej graną piosenką w polskich radiach nocą jest (naprawdę!),  Na falochronie   zespołu Emigranci. Szokuje mnie to o tyle, że zespół Emigranci jest chyba jednym z bardziej enigmatycznych polskich zespołów, i tak naprawdę znany jest chyba tylko z jednej, właśnie tej piosenki. Nie ma drugiego utworu, który by się tak często powtarzał (Na falochronie leci czasem KILKA razy w ciągu jednej nocy!), ale jakbym miała wskazać drugie miejsce byłaby to Biała Armia Bajmu. Bajm zresztą jest też przynajmniej raz w ciagu takiej nocy  puszczany. Ale jest też Varius Manx (Orła Cień!), De Su, Bartosiewicz, Wilki, Myslovitz, De Mono i oczywiście "święta trójca" -  Perfect, Lady Pank i Budka Suflera. Radio Złote Przeboje natomiast najbardziej lubi serwować Czerwone Gitary, Annę Jantar, Niemena, Urszulą i Breakout.

Wniosek mam taki - polska muzyka jest undergroundowa! Usłyszysz ją tylko późna nocą!
Aaa...i żeby nie było - bardzo lubię te moje nocne, polskie słuchowiska :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz